Lata 70. to punkt kulminacyjny walki braci Dasslerów o lepsze miejsce na rynku produktów sportowych, ale też starcie o… najatrakcyjniejszą nazwę butów. Patronat? Wielkie miasta. Adolf stawia na „City Series” – modele sygnowane miastami Europy. Rudolf na Pumę Madrid, Oslo, Mallorcę, a w 1976 – Arizonę. Powstają proste, niskie sneakersy z nylonu i zamszu. Początkowo buty treningowe, chwilę później już o statusie „lifestyle”. Dziś Puma Arizona są najlepszym przykładem sneakersów „wear with everything” w klimacie retro t-toe. A ich mocne kolory? Trafiają w nurt dopamine dressing.
Wierzch: skóra naturalna – licowa, skóra naturalna – zamsz, materiał syntetyczny
Wyściółka: materiał tekstylny
Podeszwa: guma, pianka EVA